Biuro dzieci znalezionych
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed wprowadzeniem promocji: 34.90 zł
Kup e-book


Tata Janka wyjechał, a on nie chce martwić mamy chłopakami z podwórka, którzy się na niego uwzięli.
Michał lubi śpiewać i tańczyć, na urodziny zaprosił same dziewczyny – jego rodzice tego nie akceptują.
Ewa padła ofiarą przykrych żartów koleżanki z klasy i teraz boi się wrócić do szkoły.
Te historie zdarzyły się naprawdę. Są smutne i radosne, takie, jakie jest życie.
Rozejrzyj się, może blisko ciebie jest ktoś, kto potrzebuje trochę ciepła? Podaj mu swoją dłoń.
Może Wam się wydać niewiarygodne, ale historie opisane w tej książce wydarzyły się naprawdę! Choć zmieniłem imiona niektórych bohaterów, pewne fakty z ich życia schowałem do kąta, a inne oświetliłem reflektorem, opisałem prawdziwe postaci i prawdziwe zdarzenia.
Autor
„Biuro dzieci znalezionych” to nie jest zbiór opowiadań o dzieciach, które zaginęły, ale potem je ktoś odnalazł. To nie są historie, w których pani w supermarkecie ogłaszałaby przez megafon, że „mała Agatka szuka mamusi”. Są trochę bardziej skomplikowane, trudniejsze. W tych historiach tym, co ginie jest na przykład poczucie przynależności do grupy koleżanek i kolegów, czasem wiara w to, że ma się wartość jako osoba. Czasem ginie świadomość, że ma się na świat wpływ. Autor przygląda się konkretnym historiom, które – co bardzo ważne – wydarzyły się naprawdę. I, co jeszcze ważniejsze, w różnych wariantach, wciąż się dookoła nas wydarzają. „Biuro dzieci znalezionych” to nie jest książka o gubieniu, ale raczej o odnajdowaniu: sensu, radości, przyjaźni, akceptacji, miłości. A najważniejsze jest to, że to książka o wrażliwości i o tym, że czasem bardzo drobnym gestem, możemy komuś bardzo pomóc, więc czemu nie mielibyśmy spróbować?
z recenzji jurorów Literackiej Podróży Hestii
Gdyby te opowieści byty fikcyjne, to może niepokój o dalsze losy dzieci byłby mniejszy, ale autor zapowiada, że wszystko zdarzyło się naprawdę. A wiadomo, że w życiu nie wszystkie historie podążają według książkowego czy filmowego scenariusza z zaplanowanym happy endem. Tymczasem Grabowski w każdym rozdziale gładko prowadzi czytelnika przez najbardziej reprezentatywną dla danego dziecka przygodę, podczas której przełamane zostają lody. (…) Nawet po najbardziej dramatycznym opowiadaniu, zamieszczonym na końcu zbioru, autor zapewnia czytelników o pozytywnym zakończeniu.
Wszystko to sprawia, że Biuro dzieci znalezionych jest lekturą poruszającą, a zarazem bardzo krzepiącą.
Twórca recenzowanej książki kreśli sylwetki swoich młodych bohaterów, „dzieci znalezionych”, z wielkim wyczuciem, czułością i wyrozumiałością. Wystarczy kilka zdań, żeby miękko wylądować w środku trudnej historii i z napięciem śledzić jej rozwój aż do ostatniej kropki. Taka książka to swoisty podręcznik do nauki empatii.
fragment recenzji Jolanty Kossakowskiej, „Nowe Książki”
-
Granice.pl
https://www.granice.pl/recenzja/biuro-dzieci-znalezionych/60073 -
poczytajmy_razem
https://www.instagram.com/p/Cjs5iKYIeLG/ -
w_swiecie_mieszka_i_marysi
https://www.instagram.com/p/CkFrjWnI9hl/ -
W naszej bajce
https://wnaszejbajce.pl/biuro-dzieci-znalezionych-wydawnictwo-literatura/ -
wystrzalowa_biblioteczka
https://www.instagram.com/p/Ck_xGB4I1wh/ -
co_czyta_klara
https://www.instagram.com/p/ClHAuMwo_EF/ -
biblioteka.malych.czytaczy
https://www.instagram.com/p/ClZXATbsxnD/ -
Tosi mama
https://www.tosimama.pl/2023/01/biuro-dzieci-znalezionych-wydawnidtwo.html -
mamaizabawa
https://www.instagram.com/p/Cput6rWIoPj/