Pszczoła Stefcia jest już bardzo zmęczona. Lata od samego rana, dźwiga kwiatowy pyłek i nie ma czasu nawet się napić! W dodatku nie do końca wie, po co właściwie tak się męczy. Żeby królowa matka się najadła? – Stefcia, królowa matka cię wzywa! Motyla noga! Czyżby czytała w Stefci myślach? Teraz czeka Stefanię zasłużona bura… Wesoła opowieść o pracy każdej małej pszczoły.
Była sobie czarna, czarna droga, która prowadziła przez czarną, czarną noc. A na końcu tej czarnej, czarnej dr...
W starym domu na peryferiach straszy. Ktoś widział tam zjawy, ponoć jakąś dziewczynę zaatakował tam wampir. Duchy są ...